poniedziałek, 22 sierpnia 2011

love ya

nie wiem jak to tam, ale aktualnie straciłam sobie humor, a co! każdy może, nawet bez powodu. wszystko się wyjaśniło, jest gites. wczoraj minęły dwa miesiące, cudowne dwa miesiące, mimo tego, że w ich czasie parę spraw poprzewracało się do góry nogami, które na szczęście są wyjaśnione.
z innej beczki, to za 9 dni szkoła. nie chcę do niej, chciałabym aby zostało tak jest jest teraz, idealnie, w tym momencie. znów wszystko będzie kręciło się wokół szkoły, chociaż wcale nie będzie musiało. wypadałoby zaopatrzyć się w kilka podręczników, ale co tam, po co mi.
ej,tak cholernie Cię kocham! ♥

1 komentarz: